By zachować w pamięci to, co ulotne...

Mam w domu ssaka z gatunku Homo sapiens płci żeńskiej, który w sierpniu ub.r. skończył 4 lata. Do czwartych urodzin wspomniany osobnik, a raczej osobniczka dogadywała się z nami "na migi". Krótko mówiąc, miała straszne problemy z opanowaniem języka polskiego :). Ale jak zaczęła gadać.... nie pytajcie jak tęsknię za pierwszymi 4 latami jej życia ;-)
Pyta...odpowiadam...moja odpowiedź rodzi kolejne pytanie, więc znów pyta...znów odpowiadam...itd. Oprócz tego ma swoje przemyślenia i swoje zdanie (zawsze odmienne od mojego).
-Nigdy nie boli jej głowa, jak już to móźg :D
-Dawno, dawno temu teś biła chola i zigała :D
-Ona nie jest niegrzeczna, tylko jączki i nóśki jej nie śłuchają :D
Takich "kwiatków" jest codziennie po kilka. Często szybko zapominamy "jak to leciało" bo kumulacja z danego dnia jest za duża ;-)
Z tego powodu od jakiegoś czasu nosiłam się z pomysłem założenia notesu na "złote myśli" naszej księżniczki, który będzie mogła otworzyć za 20-30 lat i zobaczyć jakim cudownym była dzieckiem ;-)
Oto on: Złote Myśli Dusi 2015 :)

Praca w moim ulubionym zestawieniu kolorystycznym, do tego obowiązkowo koronki ( bo jak to?księżniczka bez koronek?). Brzegi wyszarpane i wytuszowane, do tego pasta strukturalna i na nią miejscami też tusz. Emotkę namalowałam farbką akrylową. Dziś praca spodobała się przyszłej właścicielce, ciekawe jak będzie jej się podobała później ?

Notes leci na:

1.http://pracowniarekodzielaszok.blogspot.ie/2014/12/wyzwanie-16-2015.html

2.http://artimeno.blogspot.com/2014/12/wyzwanie-na-grudzien-31-praca-z-tagiem.html (23.01)